|
My lwy Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Wto 14:21, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak sie wystrasszyl ze nie wychodził miesiąc z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się coś dziwnego. Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą. Biegł przez dwa dni, aż w końcu się zmęczył. Postanowił wrócić do domu, a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-różowych słoni. Postanowił połknąć środki odurzające, ale słonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna, Kesa. Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, że nie widzi słoni. Wtedy uniósł się honorem i postanowił złapać słonia.Skradał się powoli w trawie i nagle coś zobaczył. Był to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszył i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienił się w ptaka i usiadł na swoim kuzynie.Jego kuzyn był kwiorzerczy i zaczął go gonić.
a potem on uciekłi go szukali a on byłw kiblu.Postanowili tam zanurkować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 14:22, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak sie wystrasszyl ze nie wychodził miesiąc z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się coś dziwnego. Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą. Biegł przez dwa dni, aż w końcu się zmęczył. Postanowił wrócić do domu, a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-różowych słoni. Postanowił połknąć środki odurzające, ale słonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna, Kesa. Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, że nie widzi słoni. Wtedy uniósł się honorem i postanowił złapać słonia.Skradał się powoli w trawie i nagle coś zobaczył. Był to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszył i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienił się w ptaka i usiadł na swoim kuzynie.Jego kuzyn był kwiorzerczy i zaczął go gonić.
a potem on uciekłi go szukali a on byłw kiblu.Postanowili tam zanurkować. Jednak zrezygnowali bo tam śmierdzaiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Czw 16:08, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak sie wystrasszyl ze nie wychodził miesiąc z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się coś dziwnego. Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą. Biegł przez dwa dni, aż w końcu się zmęczył. Postanowił wrócić do domu, a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-różowych słoni. Postanowił połknąć środki odurzające, ale słonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna, Kesa. Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, że nie widzi słoni. Wtedy uniósł się honorem i postanowił złapać słonia.Skradał się powoli w trawie i nagle coś zobaczył. Był to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszył i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienił się w ptaka i usiadł na swoim kuzynie.Jego kuzyn był kwiorzerczy i zaczął go gonić.
A potem on uciekł i go szukali ale on był w kiblu.Postanowili tam zanurkować. Jednak zrezygnowali bo tam śmierdzaiło.Postanowił poszukać innego wyjścia, a raczej wejścia do kibla, gdzie zanurkował tygrys zamieniony w ptaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Śro 19:50, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak sie wystrasszyl ze nie wychodził miesiąc z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się coś dziwnego. Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą. Biegł przez dwa dni, aż w końcu się zmęczył. Postanowił wrócić do domu, a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-różowych słoni. Postanowił połknąć środki odurzające, ale słonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna, Kesa. Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, że nie widzi słoni. Wtedy uniósł się honorem i postanowił złapać słonia.Skradał się powoli w trawie i nagle coś zobaczył. Był to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszył i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienił się w ptaka i usiadł na swoim kuzynie.Jego kuzyn był kwiorzerczy i zaczął go gonić.
A potem on uciekł i go szukali ale on był w kiblu.Postanowili tam zanurkować. Jednak zrezygnowali bo tam śmierdzaiło.Postanowił poszukać innego wyjścia, a raczej wejścia do kibla, gdzie zanurkował tygrys zamieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych było bardzo ciemno i ciasno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Nie 19:20, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak się wystraszył , że nie wychodził miesiąc z nory.Z tego powodu wszystkie zwierzęta się z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-Odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą.Biegł przez dwa dni,arz wkońcu się zmęczył.Postanowił wrócic do domu , a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-rozowych słoni.Postanowił pąłknąć środki odurzające, ale slonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna ,Kesa.Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii.Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, ze nie widzi sloni.Wtedy uniósl się honoremi postanowił zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl. byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienil sie w ptaka i usiadł na swoim kuzynie. Jego kuzyn byl krwiorzerczy i zaczał go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu. Postanowił tam zanurkowac. Jednak zrezygnował bo tam smierdzialo. Postanowil poszukac innego wyjscia, a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rrurach kanalizacyjnych było bardzo ciemno i ciasno.Tygrys nie widział dokąd idzie , nagle spadł na dol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 9:30, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak się wystraszył , że nie wychodził miesiąc z nory.Z tego powodu wszystkie zwierzęta się z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-Odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą.Biegł przez dwa dni,arz wkońcu się zmęczył.Postanowił wrócic do domu , a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-rozowych słoni.Postanowił pąłknąć środki odurzające, ale slonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna ,Kesa.Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii.Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, ze nie widzi sloni.Wtedy uniósl się honoremi postanowił zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl. byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienil sie w ptaka i usiadł na swoim kuzynie. Jego kuzyn byl krwiorzerczy i zaczał go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu. Postanowił tam zanurkowac. Jednak zrezygnował bo tam smierdzialo. Postanowil poszukac innego wyjscia, a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rrurach kanalizacyjnych było bardzo ciemno i ciasno.Tygrys nie widział dokąd idzie , nagle spadł na dol.Znalazł się w dziwnym miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Śro 12:05, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkał nad rzeką. Był on strasznie tchórzliwy.Pewnego dnia spotkał dzika i tak się wystraszył , że nie wychodził miesiąc z nory.Z tego powodu wszystkie zwierzęta się z niego śmiały.Pewnego dnia przydarzyło mu się cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczył różowego słonia.
-Kim jesteś?-Zapytał Tygrys.
-Jestem włamywaczem-Odpowiedział słoń.
Tygrys wystraszył się bardzo i uciekł gdzie oczy poniosą.Biegł przez dwa dni,arz wkońcu się zmęczył.Postanowił wrócic do domu , a gdy tam doszedł, ujrzał stado zielono-rozowych słoni.Postanowił pąłknąć środki odurzające, ale slonie nie zniknęły. Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna ,Kesa.Niebawem przyjechał swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii.Tygrys powiedział mu o swoim problemie, ale jego kuzyn udawał, ze nie widzi sloni.Wtedy uniósl się honoremi postanowił zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl. byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.Tygrys bardzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć. Po kilku minutach zamienil sie w ptaka i usiadł na swoim kuzynie. Jego kuzyn byl krwiorzerczy i zaczał go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu. Postanowił tam zanurkowac. Jednak zrezygnował bo tam smierdzialo. Postanowil poszukac innego wyjscia, a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rrurach kanalizacyjnych było bardzo ciemno i ciasno.Tygrys nie widział dokąd idzie , nagle spadł na dol.Znalazł się w dziwnym miejscu.Było tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienił się w Tygrysa, który bał się tak bardzo, że obgryzał pazury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Czw 12:18, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Sob 19:15, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uru-Tigre
Piszący użytkownik
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: BeBeszak xD
|
Wysłany: Wto 18:55, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|