|
My lwy Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 19:21, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
--------------------------------------------------------------------------------
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 19:51, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:03, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 18:36, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:04, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznal się z ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tasha
Lubiący dyskutować
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Czw 16:02, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznał się z pewnym bardzo mądrym doktorem, który nazywał się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:25, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznał się z pewnym bardzo mądrym doktorem, który nazywał się...Simba . simba był....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:29, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznał się z pewnym bardzo mądrym doktorem, który nazywał się...Simba . simba był gepardem i nie lubił lwów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 11:35, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznał się z pewnym bardzo mądrym doktorem, który nazywał się...Simba . simba był gepardem i nie lubił lwów.Nic dziwnego , bo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tasha
Lubiący dyskutować
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Wto 11:24, 17 Paź 2006 Temat postu: Gry |
|
|
Pewien Tygrys mieszkal nad rzeka.Byl on strasznie tchozliwy.Pewnego dnia spotkal dzika i tak sie wystraszyl , ze nie wychodzil miesiac z nory. Z tego powodu wszystkie zwierzęta sie z niego smiały.Pewnego dnia przydarzylo mu sie cos dziwnego.Wyszedł ze swej nory i zobaczyl rozowego slonia.
-Kim jestes?-Powiedzial Tygrys.
-Jestem wlamywaczem-Odpowiedzial Slon.
Tygrys wystraszyl sie bardzo i uciekł gdzie oczyponiosą.Biegl przez dwa dni , arz wkoncu sie zmęczył.Postanowil wrócic do domu , a gdy tam dorzedl,ujrza stado zielono-rozowych sloni.Postanowil polknąc srodki odurzające , ale slonie nie zniknęly.Wtedy zadzwonił do swojego kuzyna.Kesa.Niebawem przyjechal swoim mercedesem kupionym od ruskiej mafii. Tygrys powiedzial mu o swoim problemie , ale jego kuzyn udawal , ze nie widzi sloni.Wtedy uniosl się honorem i postanowil zlapac slonia.Skradal się powoli w trawie i nagle cos zobaczyl, byl to zielony martwy przyjaciel zieleni.tygrys barzo się wystraszyl i zaczął kwiczeć.Po kilku minutach zamienił sie w ptaka i usiadl na swoim kuzynie.Jego kuzyn byl krwiozerczy i zaczął go gonic.
A potem on uciekl i go szukal ale on byl w kiblu.Postanowil tam zanurkowac.Jednak zrezygnowal bo tam smierdzialo.Postanowil poszukac innego wyjscia a raczej wejscia do kibla, gdzie zanurkowal tygrys zmieniony w ptaka.W rurach kanalizacyjnych bylo barzo ciemno i ciasno. Tygrys nie wiedzial dokąd idzie,nagle spadl na dol.Znalazl sie w dziwnym miejscu.Bylo tam bardzo ciemno i ptak nagle znowu zmienil sie w tygrysa,ktory bal sie tak barzo,e obgryzal pazury.Kuzyn tygrysa zamienionego w ptaka byl bardzo zdziwiony .
Tygrys zauwarzył w mroku jakąś postać, a po kilku minutach stwierdził, że była to bardzo ładna tygrysica.Tygrys wnet przestał się bać i nabrał odwagi , znalazł szybko wyjście i oboje wszli na zewnątrz. po wyjściu z mroku tygrys spytał się piękną tygrysicę o imię. Tygrysica powiedziala ze ma na imie Kasia.On również przedstawił się, ale sklamal i powiedzial, ze nazywa sie Hipolit.Tygrysica zapytała ,czy nie pożyczy jej pieniędzy. Tygrys powiedzial jej, ze jest bezdomny i nie ma pieniedzy.Wtedy ona zrobiła sobie samolot i uciekla.Zrozpaczony i wściekły
tygrys rzucił sie w przepasc i zdechl.Tygrysica gdy dowiedziała się o tym dostala ataku smiechu i pojechala do szpitala.. W szpitalu psychiatrycznym były też inne tygrysy. Hipolit zapoznał się z pewnym bardzo mądrym doktorem, który nazywał się...Simba . simba był gepardem i nie lubił lwów. Nic dziwnego, bo kiedyś jeden lew molestował jego żonę. A ta żona chciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|