|
My lwy Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarabi
Piszący użytkownik
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 8:03, 31 Lip 2006 Temat postu: Estrin (by Vixen) |
|
|
Prolog
Ciemna noc. Na niebie nie było ani jednej gwiazdki, całą sawannę pochłonęła ciemność.
W równie ciemnej, ponurej jaskinii leżała pantera... Już nieżywa, zmęczona porodem, zasnęła snem wiecznym, zostawiając swoją małą córeczkę na pastwę losu. Mała miała śliczne, barwne cętki, lecz nie można było dostrzec tego piękna w tej otchłani czerni. Płakała i tuliła się do mamy, nie zdając sobie sprawy z tego, że umarła. Położyła małą główkę pod pyskiem pantery i zaczęła cicho miauczeć. Całe szczęście, że hieny były daleko, ponieważ szybko znalazłyby pantery i pożarły. To byłaby wykwintna uczta, gdyby nie dyskrecja panterki. Po jakimś czasie przestała, bowiem usłyszała jakiś szmer w krzakach, wcale niedaleko od jaskini. Wystraszona, wtuliła się w puszyste futro matki i zasnęła.
I rozdział
Na sawannie zaczęło już wschodzić słońce. Oświetliło całkowicie te piękne tereny, a zwierzęta zamieszkujące je, budziły się ze snu. Nie minęło parę minut, a sawannę zaczęły przemierzać stada zebr, antylop i innych zwierząt kopytnych. Także drapieżniki nie zamierzały dłużej leniuchować. Olbrzymi lew, postrach sawanny, ryknął przeraźliwie. To znak, że trzeba mieć oczy szeroko otwarte.
Mała jeszcze Estrin ziewnęła i przeciągnęła się. Leniwie spojrzała na "swój teren", jak to zwykła była mawiać, i zeszła z drzewa. Jej matka jeszcze spała, ale lamparcica ani myślała obudzić jej i powiadomić o opuszczeniu legowiska.
Skoczyła zręcznie na suchą ziemię. Ponownie się rozejrzała. Po chwili ruszyła w stronę krzaków znajdujących się przy i na skałach. Z niewielkim trudem zawiesiła się łapkami na krawędzi skały, by wciągnąć się na górę z lamparcią gracją. Chciała być taka, jak jej mama- dumna, niezależna, sprytna oraz zwinna. Kye była jej jedynym autorytetem.
Nagle koło noska Estrin przeleciał motyl- piękny, taki barwny, o wszystkich kolorach tęczy.
-Przykro mi, motylku, ale to twój koniec!- wyszeptała podekscytowana lamparcica i skoczyła z łapami na motyla. Daleko jej było do ideału. Owad w mgnieniu oka odleciał, a Estrin sturlała się ze skały. Poobijana, wylądowała na ziemi. Prychnęła gniewnie.
-A leć sobie, leć!-mówiła, chociaż niedoszła ofiara jej nie słyszała.- I tak cię kiedyś złapię, ty głupi owadzie!
Wstała z ziemi i otrzepała się. Chciała w końcu coś upolować.
Co to...?
Mała odwróciła się w stronę krzaków. Dobiegł ją stamtąd jakiś szum.
To na pewo jakaś jaszczurka! pomyślała. Zaczęła się skradać do roślin na skale. Wskoczyła nań zręcznie. Od krzaków dzieliło ją jedynie parę kroków. Jeszcze tylko trzy, jeszcze tylko dwa, jeden...
Dyskretnie zajrzała za rośliny. Owszem, była tam jaszczurka, ale nie tylko ona.
Na skale przy krzakach siedział lew. Miał brązowe futro, czarną grzywkę, bliznę na łapce i... jaszczurkę w pysku. Wyglądał na rówieśnika panterki.
Estrin się zdenerwowała. Wpadła w prawdziwą furię, a kiedy nieznajomy ją zauważył, rzuciła się na niego. Lwiątko razem z Estrin sturlało się ze skały. Gdy malcy upadli na ziemię, obydwoje wstanęli energicznie, gotowi do walki.
-Czego ty ode mnie chcesz?- warknął lew. Estrin nie miała ochoty niczego mu tłumaczyć. Miauknęła i drapnęła go pazurami w pysk. Zostawiła mu porządną bliznę koło nosa. Zaczęła cieknąć mu krew.
-Pożałujesz!- zagroził jej. Pantera nic sobie z tego nie robiła. Rzuciła się w jego stronę. Malec również to zrobił i ugryzł ją dotkliwie w kark. Mała szybko wydostała się z uścisku szczęk i nadal atakowała. Powaliła lwa na ziemię i zaczęła mocno drapać. Ugryzła przeciwnika w łapę. Po chwili role się odwróciły. Teraz to ona była obezwładniona. Leżała na ziemii, czekając na atak z jego strony...
-ESTRIN!
Wrzask ten odwrócił uwagę lwa. W stronę pobojowiska biegła Kye. Lew szybko zrozumiał, co się dzieje.
-Jeszcze się kiedyś spotkamy...- rzucił do lamparcicy i czym prędzej uciekł. Mało brakowało, a dotknęłyby go pazury matki Estrin.
Wzięła małą za futro i zaprowadziła na drzewo, by tam wygłosić jej reprymendę.
Opowiadanie mojej koleżanki Vixen. Nie kopiować.^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarabi
Piszący użytkownik
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 10:15, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jakiś niebobly ludek zagląda i nie komentuje. >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Wto 10:36, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no to jest.....super!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 11:58, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Fajne opowiadanie ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Wto 17:38, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no supcio , podoba mi sie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beauty-Spot
Piszący użytkownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ze Złej Ziemi
|
Wysłany: Pią 17:02, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ale prolog to ja napisałam. :P Tylko jestem zbyt leniwa xD Tak btw., ciągle Vix męczę, żeby robiła i trzeci rozdział, bo drugi już gotowy, ale ona raczej nie wyprodukuje tak szybko trzeciego. Leniuuuch.
A opowiadanie jest cudne, of course. ( i nie mam na myśli prologu xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Pią 17:28, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
opowiadanie extra!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kavar
Przywódca stada
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lwia Ziemia/Cieszyn
|
Wysłany: Pią 20:42, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne opowiadanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Sob 15:39, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nawet barzo fajne opowiadanie((;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dena
Lew
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ze Złej Ziemi
|
Wysłany: Sob 16:19, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to czytalam na Lwiaj Ziemi i tywiem tak:SUPER!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|