Forum My lwy Strona Główna My lwy
Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Walka o Magię" - opowiadanie zbiorowe
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum My lwy Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Heban
Piszący użytkownik
Piszący użytkownik



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 11:18, 05 Wrz 2006    Temat postu: "Walka o Magię" - opowiadanie zbiorowe

Oto historia, gdzie każdy może pisać co chce i jak chce. Wszystkie chwyty są dozwolone, a jedyne ograniczenia to: NIE WOLNO UŻYWAĆ BRZYDKICH I WULGARNYCH SŁÓW i NIE WOLNO NIKOGO OBRAŻAĆ!!! No to zaczynamy zabawę!!!

Pewnego dnia na Lwią Ziemię przybył stary szaman Makedde (syn Rafikiego, jakby ktoś nie wiedział!). Wszystkie lwy przyszły go przywitać, cieszyły się, że wrócił po długiej nieobecności.
- Moi drodzy... - powiedział Makedde. - Co się stało z magicznymi amuletami, które mieliście? Widzę, że tylko Dena nosi nadal swój medalion. A wasze?
- Wiatr je porwał. - powiedziała Vivi.
- Tak ci się zdaje! - roześmiał się Makedde, bo to ja je mam i zrobiłem też nowe dla tych, którzy ich wcześniej nie mieli. Będą wam potrzebne.
- Jak to? Do czego? - zdziwiła się Maroko.
- Czeka was wielka walka...walka...o Magię!
- W...walka o Magię? - zdziwiły się lwy.
- Tak i to chyba największa w dziejach szamańskiego świata! Musicie mi pomóc, bo sam nie dam rady, jestem już stary i słaby...
- Ale o co chodzi? - zapytał Heban.
- Mój wielki groźny rywal Tasuka wszedł w pakt z tygrysami i przy ich pomocy wykradł krzyształ Yukka Mokka, w którym zamknięta jest cała Magia Wszechświata! To z tego właśnie kryształu zostały stworzone wszelkie medaliony i amulety, to dzięki niemu mają one magiczną moc. A teraz Tasuka i Sekua chcą wykorzystać go do swych niecnych celów, jeżeli ich nie powstrzymamy zagrożony będzie cały Wszechświat!!!
- Poważnie?
- Jak najpoważniej! A musicie wiedzieć, że tylko ktoś, kto ma amulet, medalion czy coś w tym stylu może odzyskać kryształ i pokonać Tasukę. Inaczej nie da rady. Dlatego właśnie daję wam teraz wasze magiczne naszyjniki i błagam o pomoc!
Lwy po kolei podchodziły, a Makedde po kolei zawieszał amulety na ich szyjach. Maroko dostała z powrotem swój Agat, nasączony nową mocą telepatyczną, Kavar otrzymał Wisior Niewidzialności, Simba Naszyjnik Porozumienia, Dena została się przy Medalionie Haosu, Vivi znowu miała swój Amulet Kocich Dusz, a Vikka swój Szmaragd, który otrzymał moc ognistą. Makedde uśmiechnął się do Tashy i Hebana i wyjął dwa nowe śliczne amulety: Amulet Leczenia i Amulet Siły. Inne lwy i lwice też dostały magiczne naszyjniki. Bez amuletów pozostały się tylko lwiątka, młode lewki, Elfka i Lou.
- My też chcemy! - prosiły.
- Niestety! - Makedde powiedział do lwiątek i młodych lewków. - Wy jesteście za młode na magię.
- A my? - zapytały Elfka i Lou.
- Ty masz naturalną moc magiczną Elfko. - zauważył stary szaman. - Nie potrzebujesz żadnych wisiorków. A co do ciebie Lou...nie obraź się, ale na likaonie żadna magia nie podziała.
- Dlaczego?
- Tak to już po prostu jest. Przykro mi...
I od tej pory Lou była niepocieszona. Ona też chciałaby wziąć udział w walce o Magię, której tak bardzo potrzebowała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Obywatel lwiej krainy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 18:15, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Vikka przyglądała się amuletowi. "Muszę na czymś go wypróbować!" myślała. Nagle ktoś ją podniósł.
- Puszczaj mnie! - krzyknęła, ale nikogo nie widziała. Nagle znalazła się spowrotem na ziemi i ujrzała przed sobą Kavara.
- Ach ty - szepnęła Vikka i lekko się uśmiechnęła. Nagle Kavara trafiła wielka kula ognia.
- Ała, to boli! - krzyknął.
- No i o to chodzi - powiedziała Vikka uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Tasha
Lubiący dyskutować
Lubiący dyskutować



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Czw 16:31, 21 Wrz 2006    Temat postu: Opowiadania

- Uważaj, żebym ja nie potrenował na tobie! - zdenerwował się Kavar i odszedł.
- Nie znasz się na żartach? - powiedziała Vikka i też poszła.
Przez następne dni lwy ćwiczyły się w używaniu swoich amuletów. Kiedy już się dobrze nauczyły, Makedde powiedział:
- No, teraz możecie ze mną iść!
- Hurra! - ucieszyły się lwy i poszły za Makedde.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Vikka Aleu
Obywatel lwiej krainy
Obywatel lwiej krainy



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 7:40, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Vika niespokojnie rozglądałóa się. Okolica stawała się coraz dziwniejsza.
Im dłużej szli, tym większe zmiany zachodziły w jej wyglądzie. Ziemia stawała się czarna, trawa wypalona. Nie było tam wody. Co jakiś czas lwy napotykały różne istoty na swojej drodze. To jakiś duch chciał wejść w ciało Tashy, to zombi zaczął gonić Vikke z toporkiem... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Shatani
Zna króla lwa
Zna króla lwa



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lwia ziemia

PostWysłany: Czw 17:20, 28 Wrz 2006    Temat postu:

- Musimy znaleźć miejsce na odpoczynek! - nogi Vivi zaczęły strajkować. - Patrzcie, tu jest strumień... Urwała, bo coś zobaczyła. Niesamowicie niebieskie ślepia wyzierały zza krzaków. Powoli tam podeszła. Zobaczyła ranną lamparcicę, nieco za dużą jak na swój gatunek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Cora
Nowy
Nowy



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 18:44, 02 Lis 2006    Temat postu:

Lamparcica wymamrotała:
-To tygrysy były tu.
-A Cora gdzie on jeste.Powiedział Makedde
-Nic mu nie jest schował się.Wymamrotała Lamparcica
-Nie pomugł ci.Oburzyła suię Shatani.
-Nie ale wyzdrowieje spokojnie.Powiedziała Lamparcica.
Shatani wzieła na plecy ranną Lamparcice i poszła z nią dalej. Lwy zblirzyły się do strumienia przy którym stała Lew z medalionem.
-Jestem gotowy.Powiedział Cora.
Makedde pokazał na medalion Lwa i powiedział:
-To kolejny medalion z mocą Burz i Ciemności.
Lwy poszły dalej weszły do groty i przeszły na drugą styrone.
-Teraz tu musicie mieszkać żęby nikt was nie odkrył.
-Dobrze.Odpowiedziały wszystkie lwy.
Poroschodziły się po pięknej krainie Cora podszedł do Vikki i chukną koło niej piorunem.
-Lubisz dręczyć innych co nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Maroko
Lew
Lew



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: lol

PostWysłany: Czw 18:57, 02 Lis 2006    Temat postu:

Nadeszła noc (jak ja to lubie pisać!)
Wszyscy kładli sie spać , tylko Maroko siedziała smutna i próbowała przypomnieć sobie wszyskie moce , jakie miał jej amulet- niebieski agat.
Kavar podszedł do niej.
-czy cos cie martwi?
-tak.Zostawiłąm wszystko, cały mój teren, na dodatek nie wiem czy mój tymczasowy zastępca sobie poradzi. No i i tak nie rozumiem , po co my tam idziemy.Nawet nie znamy naszych wrogów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Cora
Nowy
Nowy



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:24, 02 Lis 2006    Temat postu:

-To tygrysy one...
Maroko nie dokończyła bo Makedde zorganizował zawody mało było zwierzyny na tych terenach a nagrodą była zabra zawody polegały na urzyciu mocy by pokonać przeciwnika zwycięscą zostanie ten który pozostaje na arenie.\
-Pierwsza para to Maroko i Kavar.
Lwy wt=yszły z tłumu i zaczeły walczyyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Maroko
Lew
Lew



Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: lol

PostWysłany: Pią 15:44, 03 Lis 2006    Temat postu:

Zaraz, zaraz... mam zranić własnego lwa?Ani mi się śni! - i Maroko odeszła poszukać czego do upolowania.
Kavar też zabardzo nie chciał walczyć.
-Co za głupie zawody , i dziwny ten Makedde- mówiła Maroko sama do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak Wam się podoba nowe opowiadanie?
Bardzo się podoba!!!
85%
 85%  [ 6 ]
Takie sobie...
0%
 0%  [ 0 ]
Nie podoba się!!!
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
simba
pomocnik



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lwiej ziemi

PostWysłany: Pią 20:31, 03 Lis 2006    Temat postu:

Simba zauwazyl Maroko.
-Mekadde kazal walczyc wam z Kavarem? -zapytal-Bo mi i Denie tez kazał, ale odmowilismy.
-Eh...on jest jakis taki dziwny nieuwazasz?-zapytala Maroko.
-Masz rację , no ale choc cos ci pokaze-zaproponowal.
-Dobra-rzekla Lwica i ruszyla za lwem.
-Patrz to medalion przemiany, dostalem go od przyjaciolki , moge zmieniac się w rozne zwierzęta-powiedzial Simba.
-Wow...spox-rzekla Maroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum My lwy Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin