|
My lwy Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitri
Larko Warrior
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:27, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Sora... może wam się to wydawać offtopem, ale narysowałam Jamaji - tą hieno-lwicę z tej opowieśći. UWAGA! To jest MOJA postać i do mnie należą jej prawa autorskie. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitri
Larko Warrior
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:15, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jakiś szmer obudził Maroko - wiedziała, że coś było nie tak. Podzeszła na szczyt Lwiej Skały. Nagle za rogu rzucilo się na niej kilka hien. Wśród nich była Jamaji.
- To wasz koniec - szepnęła do Maroko.
- RATUNKU!!! - darła się Maroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dena
Lew
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ze Złej Ziemi
|
Wysłany: Śro 14:53, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Maroko jest w niebespieczęstwie!!!-Krzyknęła Dena.
-chodzmy!!!!-Krzyknął Simba.
Dena,Simba i Kavar i Vitripobiegli ratować Maroko.
Po udanym ratunku lwy wróciły na Lwią Skałę.
-Dziękuję wam-Powiedziała Maroko
-Nie ma zaco!-Odpowiedziała Dena.-Najwarzniejsze,że żyjesz.
Słońce zachodziło.
-chodzmy spać-Powiedział Kavar.
-Dobrze-Zgodziła się Maroko.
-Ja,Simba i Vitri będziemy stać na strarzy-dena spojrzała się na przyjaciół.
Ja się zgadzam-Simba popatrzył się na Vitri
-ja terz się zgadzam-Vitri zrobiła dumną postawę.
Wszyscy zaczeli się śmiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Śro 18:06, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nastal ranek , lwy obudzily promienie slonca.
-O juz rano - powiedzial Kavar.
-Trzeba cos upolować-rzekl Simba.
-Masz racje - lieniwie powiedziala Dena.
-No wiec na co czekamy?-zapytaly Maroko i Vitri.
Lwy dostrzegly w oddali pasące sie zebry.
-Patrzcie nasze sniadanko-powiedzial Simba.
Maroko i reszta zakradla sie do zebr .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitri
Larko Warrior
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:57, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Już mieli zaatakować, kiedy nagle stado zebr coś społoszyło. Dena wiedziała co to było - nie hiena, nie lew, nie tygrys - to bylo coś człowiekowatego - to był ELF!!! A tak naprawdę Elfka. Zbliżyła się do lwów. Kiedy Vitri szykowała się do skoku na nią, powiedziała:
- Hej, nie bójcie się. Chciałam się tylko zapytać, co tu się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawaa
Fanka skoków narciarskich
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:32, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zaskoczona Vitri odpowiedziała jej:
-właśnie zamierzaliśmy polować , ale spłoszyłaś nam zwierzyne !
-Przepraszam -wyznała ze skruchą Elfka.Jednak ja mam łuk i może się on na coś przydać...
Mówiąc to Elfka napięła cięciwe w łuku,wystrzeliła strzały i po chwili przed zdziwionymi lwami leżały 4 smaczne zebry .
Przepraszam Cię ze tak Ciebie naskoczyłam,Niewiedziałam kim jesteś-Wyznała Vitri.Nieczęsto spotyka się tu takich jak ty...
Elfka odrzekła-nie mam wam tego za złe, w życiu trzeba być czujnym...
A jak się nazywasz ? -Spytała Dena
Moje imię to......
(ee mam rozumieć ze ta ELFKA To ja :P ? )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitri
Larko Warrior
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:42, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, to ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simba
pomocnik
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lwiej ziemi
|
Wysłany: Czw 11:33, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Dobrze no a teraz jemy sniadanie-powiedzial Simba.
Lwy jadly ale kaar byl jakis nie spokojny.
-Co sie stalo Kavar?-zapytala Maroko.
-Mam złe przeczucia-powiedzial lew.
-Jakie??-zapytali wszyscy.
-Niewiem , moze nas zaatakuja tygrysy?-powiedzial Kavar.
-lepiej wypluj to slowo-rzekla dena.
-Dobrze-odpowiedzial kavar.
-Lepiej juz wracajmy-powiedziala Vitri.
Lwy wrócily do jaskini razem z elfem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maroko
Lew
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lol
|
Wysłany: Czw 13:23, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nadszedł wieczór.Już wszyscy kładli sie spać.Maroko była bardzo smutna.
-co się stało?-zapytała Vitri gdy podeszła do córki.
-Wiesz...Wśród tych hien, które nie wiadomo czemu mnie zaatakowały, była lwica z naszego stada.Wiesz, ta która byłą taka hienowata.Chyba Jamaji. Ona nas zdradziła.-Maroko zaczęła płakać.-Czy ja jestem złą przywódczynią tego stada?
-Nie, nie jesteś.-Odpowiedziała Vitri.-Ona po prostu wybrała inną drogę.
-Powiem innym, żeby na nią uważali.
W nocy Maroko nie mogła spać.wyszła z jaskini i usiadła na lwiej skale tak, że mogła obserwować co dzieje się na dole.usłyszała szmer.
-Jamaji? Co tu robisz? ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitri
Larko Warrior
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:53, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Skąd wiedziałaś, zę to ja? - prychnęła wściekle Jamaji.
- Domyśliłam się... czemu to zrobiłaś? Czemu zdradziłaś nasze stado? - zapytała Maroko.
- Bo muszę ratować własną skórę - odpowiedziała Jamaji.
- I dlatego chcesz nasz zabic?! - Mroko zdenerwowała się.
- Nie rozumiesz... - odpowiedziała spokojnie Jamaji.
- NIE! TO TY NIE MOŻESZ ZROZUMIEĆ, ŻE STADO ZAWSZE MA BYĆ SOBIE WIERNE! - lwica warknęła i rzuciła się na hienę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|