Autor |
Wiadomość |
Nitrol |
Wysłany: Czw 9:07, 01 Sty 2009 Temat postu: Re: Król lew |
|
Tasha napisał: | Nagle Skaza zauważył, że dwa gepardy skradają się do jaskini. Wybiegł z jaskini i uderzył jednego geparda swoją małą łapką w ucho.
- Takiś odważny?! - krzyknął gepard. - No to masz!!! - i przejechał pazurem przez całe oko biednego Skazy, zostawiając mu brzydką bliznę.
Skaza jęknął z bólu i ugryzł go z całej siły w łapę.
Rozwścieczony gepard chwycił lwiątko w pysk i rzucił nim o ścianę. Skaza upadł i stracił przytomność, ale na szczęście przeżył. W tym czasie Ahadi rzucił się na drugiego geparda, żeby obronić Mufasę. Jak już go zabił, to rzucił się na drugiego i dopiero na końcu zwrócił uwage na młodszego syna. Skaza doznał wstrząsu. Jego ojciec wcale go nie kochał, nie obchodziło go czy Skaza zginie, tylko o Mufasie myślał, tylko jego ratował. Młode lwie serduszko zapłonęło nagle żalem, gniewem i nienawiścią. Skaza odwrócił się przodem do ściany, a tyłem do rodziców i brata i siedział tak przez resztę dnia. Milczący, posępny i...nieszczęśliwy... |
...siedział tam przez dłuższy czas, aż wszyscy pomyśleli że zmarł z głodu, i mieli tak myśleć jeszcze przez dłuższy czas, zbierał w sobie nienawiść.
Sprytem przeciągnął 3 hieny na swoją stronę, nie były zbyt mądre ale dawały mu szansę na zemstę... c.d.n |
|
|
Kimari-chan |
Wysłany: Pon 13:43, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Super opowiadanie!!!!!!! |
|
|
simba |
Wysłany: Czw 14:27, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
pewnie maroko pisz ile chcerz!! |
|
|
Vikka Aleu |
Wysłany: Wto 19:23, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Chyba każdy może ^^' |
|
|
Maroko |
Wysłany: Wto 18:19, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A czy ja mogę pisać z wami? |
|
|
Tasha |
Wysłany: Wto 13:11, 12 Wrz 2006 Temat postu: Król lew |
|
Nagle Skaza zauważył, że dwa gepardy skradają się do jaskini. Wybiegł z jaskini i uderzył jednego geparda swoją małą łapką w ucho.
- Takiś odważny?! - krzyknął gepard. - No to masz!!! - i przejechał pazurem przez całe oko biednego Skazy, zostawiając mu brzydką bliznę.
Skaza jęknął z bólu i ugryzł go z całej siły w łapę.
Rozwścieczony gepard chwycił lwiątko w pysk i rzucił nim o ścianę. Skaza upadł i stracił przytomność, ale na szczęście przeżył. W tym czasie Ahadi rzucił się na drugiego geparda, żeby obronić Mufasę. Jak już go zabił, to rzucił się na drugiego i dopiero na końcu zwrócił uwage na młodszego syna. Skaza doznał wstrząsu. Jego ojciec wcale go nie kochał, nie obchodziło go czy Skaza zginie, tylko o Mufasie myślał, tylko jego ratował. Młode lwie serduszko zapłonęło nagle żalem, gniewem i nienawiścią. Skaza odwrócił się przodem do ściany, a tyłem do rodziców i brata i siedział tak przez resztę dnia. Milczący, posępny i...nieszczęśliwy...
CDN.
(I jak mi poszło?) |
|
|
simba |
Wysłany: Czw 12:37, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
dzięx, chcerz to mozesz pisac z nami!! |
|
|
Tasha |
Wysłany: Śro 11:09, 16 Sie 2006 Temat postu: Król lew |
|
Ale fajnie piszecie! Łups! Wcięłam się... |
|
|
simba |
Wysłany: Pon 21:48, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
Gepardy zucily się na Ahadiego jednak sprytny lew zrobil unik.
-Sprytny jesteś Ahadi-powiedzial jeden z gepardow.
-Wiem o tym-rzekl Ahadi.
-No dobra oddawaj MLode-powiedzial przywodca gepardow.
-Nigdy-kszyknął lew.
-No więc zginiesz razem z nimi-gepard skoczył na Ahadiego jednak Mufasa go odepchnął.
-Mufasa!!-kszyczała Uru.
Zauwarzyli Mufase lezącego z nierzywym gepardem.
-Zapłacicie za to-kszyknął gepard.
-Raczej wy-powiedzial Ahadi.
-Uru idz odprowadz mufase do reszty dzieci-rzekl Ahadi.
-Dobrze-Uru poszla z mufasa do reszty lewkow.
C.D.N |
|
|
simba |
Wysłany: Pią 14:56, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
ROAR..trzeba go pomścić-kszyczały gepardy. |
|
|