Autor |
Wiadomość |
kiara 0 |
Wysłany: Śro 0:37, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
It's EXSTRA ! |
|
|
Maroko |
Wysłany: Pon 22:35, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
pomyyysłu znow nie ma |
|
|
simba |
Wysłany: Wto 9:08, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
faaajne!! pisz dalej |
|
|
Maroko |
Wysłany: Sob 16:45, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
Rubisa, Keiba, Charg i Elsanta
Lwy i gepardzica szli dalej na poszukiwanie Roksy i Zafii.Nagle otoczyły ich lamparty.Było ich dużo.Jedem , który miał czarny pasek na głowie i karku podszedł do Charga.
-Znów się spotykamy!
Elsanta szepnąła do Keiby; i co teraz?
Usłyszawszy to lampart odwrócił się i uderzeł gepardzicę , że ta upadła i uderzyła głową w drzewo.Keiba rzucił się na Lamparta , ale ten go odepchnął i inne lamparty rzuciły się na Keibę.Charg udrapnął Lamparta z czarnym paskiem i uderzył . Walka nie trwała dlługo , lampart uciekł zabierając ze sobą resztę. |
|
|
kiara 0 |
Wysłany: Nie 20:55, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
fajnie piszesz! ja tak nie umiem... |
|
|
Tasha |
Wysłany: Pią 16:39, 22 Wrz 2006 Temat postu: Król lew |
|
Pisz, pisz...proszę... |
|
|
Vikka Aleu |
Wysłany: Pią 14:42, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Psepenkne, pis dalej ^^ |
|
|
Tasha |
Wysłany: Czw 15:30, 21 Wrz 2006 Temat postu: Król lew |
|
Śliczne! Napiszesz jeszcze? |
|
|
simba |
Wysłany: Czw 14:25, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
spox czekam na ciąg dalszy!! |
|
|
Maroko |
Wysłany: Śro 11:40, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Rubisa opowiedziała wszystko Keibie.Myślała, że będzie zły.Ale nie, zgodził się iść z nimi.I Keiba jeszcze poszedł po Elsantę.I szli wszyscy razem :
Rubisa, Keiba, Charg i Elsanta .Weszli na teren lampartów.Elsanta i Keiba wachali się, ale w końcu też poszli.
Z lewej strony- drzewa, kwiaty, a dalej była rzeka.
Z prawej- Jeszcze więcej drzew.Ale, bdyby poszli w prawo, trafiiby na bagna.Nie były zbyt widoczne, dlatego mnóstwo zwierząt szło tam, ale już nie wracały.
-Niee!nie!!- usłyszeli piskliwy głosik.To mały lampart tak krzyczał.Dręczyły go inne, dużo starsze.
-Chodźmy dalej-mruknął Charg.
I wszyscy poszli dalej.Chcieli pomóc małemu, ale nie mogli.Nie mieliby szans z lampartami, bo niedaleko było ich cale stado.Musieli być cicho.
Dotarli na małą polankę.Rubisa zatrzymała się |
|
|